Uwielbiam dom pachnący chlebem, wyrabianie ciasta- delikatne ugniatanie, ściskanie.Widok wyrastającego ciasta, te bąbelki powietrza, głuchy dźwięk popukiwania w jeszcze gorący bochenek. Rozrywanie jeszcze gorącej skórki, kawałeczek masła i już widzę ten cudowny uśmiech cieszącego się Tomaszka. Co może być lepszego - czysta perwersja !!! Chyba żaden z piętrzących się bochenków w marketach, osiedlowych piekarniach nie robi takiego wrażenia jak ten który zrobimy sami.
W odpowiedzi na mój pomysł upieczenia chleba, Tomek odpowiedział przywiezionym przepisem od znajomej z pracy. Pani Danusi, która do przepisu dołączyła jeszcze słoiczek z własnym zakwasem. Nic nie mogło być większą zachętą do spróbowania. W ten sposób, dzięki Pani Danusi i jej przepisowi staliśmy się oboje miłośnikami domowego chleba .
Składniki:
- 1 kg mąki razowej
- 1 szklanka siemienia lnianego
- 1 szklanka otrębów przennych
- 1/2 szklanki pestek dyni
- 1 łyżeczka cukru
- 2 łyżeczki soli
- 4 szklanki letniej wody
- trochę mąki żytniej do podsypania
- dwie duże łyżki zakwasu żytniego
Przygotowanie:
Zaczyn z lodówki rozrobić w 4 szklankach letniej wody- wrzucić pozostałe składniki z wyjątkiem mąki. Odczekać 15 minut aby ziarna napęczniały. Następnie całość wymieszać z mąką i odłożyć zaczyn na następny raz ( około dwóch łyżek ciasta włożyć do słoiczka i pozostawić w lodówce na 3-5 dni). Ciasto wylać do wysmarowanej formy i wstawić do ZIMNEGO piekarnika na 12 godzin. Po tym czasie piec przez godzinę w temperaturze 180 stopni.
Wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście kolorowo u Was i pysznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)