Pamiętam twaróg jaki robiła moja Babcia, a później moja Mama . Bardzo trudno znaleźć podobnie smakujący twaróg w sklepie. Jednak znalazłam przez przypadek, szperając w lodówce mojej mamy, znalazłam kawałek tego smacznego serka. Capri nie smakuje jak twaróg z paczki, nie jest kwaskawy lecz słodkawy, nie rozpada się kiedy się go smaży pokrojonego w kawałki. Jest cudowny. Nie każdego można przekonać do jedzenia tego specjału, a nugetsy okazały się strzałem w 10tke. Wspaniale się sprawdzają jako przekąska do filmu lub na imprezę jako "przekąskę na jednego gryza".
Składniki:
- 1 opakowanie serka Capri (sprzedawany w kulkach)
- 1 jajko
- odrobinę mleka
- bułka tarta
- bazylia
- ostra papryka
- sól i pieprz
- oliwa do podsmażenia (można też piec na grillu elektrycznym)
Przygotowanie:
Serek kroimy na pół, następnie na plastry. Przyprawiamy bazylią, solą,pieprzem i papryką. Zanurzamy w roztrzepanym jajku z dodatkiem mleka. Otaczamy w bułce tartej i smażymy na złoto.
Smacznego :) proste prawda? :D
Uwielbiam serek Capri, muszę spróbować go w tej formie... ;)
OdpowiedzUsuńProste, a jakie smaczne. Chociaż eszcze nie próbowałam, ale to tylko kwestia czasu... (:
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, serek Capri uwielbiam, teraz pokocham go chyba jeszcze bardziej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Mniamuśne:) w wersji panierowanej nie jadłam, zazwyczaj robię coś a la caprese:)pychota
OdpowiedzUsuńZ odrobiną bazylii i chili pychota :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że dobre moze tez by na słodko w panierce z mielonych migdałów lub innych orzechów.
Rzeczywiście fajny pomysł i prosty:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię serek Capri Sierpca i jego liczne zastosowanie, staram się go dodawać wszędzie gdzie się da ;) A nugetsy - PYSZNE!!
OdpowiedzUsuń~Anoda